Jezioro Iseo

Udostępnij:

Jezioro Iseo leży w Lombardii na granicy prowincji Brescia i Bergamo. Chociaż to jedno z najpiękniejszych włoskich jezior, jest jednak dość słabo znane. Wschodni brzeg i wyspa Monte Isola należą do prowincji Brescia, zachodni brzeg do prowincji Bergamo. 

Wzdłuż wschodniego brzegu kursują pociągi, którymi można dojechać z Bresci do Pisogne na północnym krańcu jeziora. Oraz dalej w góry aż do Breno lub Edolo. Można więc zrobić sobie bazę wypadową w Bresci lub w jednym z miasteczek nad jeziorem i objechać pozostałe. 

Z Bergamo nad jezioro Iseo można dojechać autobusem. Między miejscowościami na brzegach jeziora oraz na wyspę Monte Isola pływają również statki.

Komunikacja publiczna Lombardii proponuje dogodne rozwiązania nie tylko dla stałych mieszkańców regionu, lecz również dla turystów. Dzięki temu można kupić w korzystnej cenie bilet jedno-, dwu-, trzy- lub siedmiodniowy na całą Lombardię. Bilet uprawnia do podróżowania pociągami regionalnymi, miejskimi i podmiejskimi środkami transportu oraz statkami na jeziorze Iseo (bilet nie obejmuje statków na jeziorze Garda ani na jeziorze Como).

Jeziora w górach są tym, co kocham najbardziej. W Polsce miałam Jezioro Solińskie w Bieszczadach. We Włoszech pierwszym, które poznałam, było jezioro Garda. Wybrałam Brescię ze względu na jego bliskość. Ale kiedy w jakiejś grupie miłośników Włoch na Facebooku zachwycałam się jeziorem Garda, napisali mi: „skoro kochasz Solinę, to jezioro Iseo spodoba ci się jeszcze bardziej”. No i mieli rację.

Ostatnia wycieczka Wermuta​

Rok temu, 14 kwietnia 2018, gdy mieszkałam już prawie pół roku w Bresci, wreszcie udało mi się pojechać z Wermutem nad jezioro Iseo. Naszym celem było miasto o tej samej nazwie, pierwsza stacja kolejowa nad jeziorem. Zakochałam się w tym miejscu. Jedna pani na dworcu, gdy czekałam na pociąg powrotny do Bresci, powiedziała: „następnym razem pojedź dwie albo trzy stacje dalej, tam są jeszcze ładniejsze widoki”. 

Niestety, dla Wermuta nie było już następnego razu, bo umarł miesiąc i tydzień później… Ta wyprawa była jego ostatnią wycieczką, a zdjęcia, które mu tam zrobiłam, ostatnimi jego fotografiami… Dwie stacje dalej, do Sale Marasino, pojechałam już bez niego w Nowy Rok 2019.

Zdjęcia poniżej pokazują jezioro Iseo i jego największą wyspę, Monte Isola. Zrobiłam je w miejscowości Iseo podczas mojej wycieczki z Wermutem 14 kwietnia 2018 roku.

The Floating Piers w Sulzano

The Floating Piers, czyli „pływająca kładka” (zdjęcie poniżej) łącząca Sulzano oraz wyspy Monte Isola i San Paolo. Rozsławiła jezioro Iseo i ożywiła miasteczko Sulzano. 

Projekt artysty Christo, przez 16 dni istnienia (od 18 czerwca do 3 lipca 2016 roku) zgromadził około 1,5 miliona odwiedzających.

Sale Marasino

Na wycieczkę noworoczną wybrałam się do trzeciej miejscowości na trasie pociągu nad jeziorem Iseo – Sale Marasino. 

Rzeczywiście są tam jeszcze ładniejsze widoki, nie tylko na jezioro, lecz również na okoliczne góry oraz na wyspę Loreto.

O kolejnej mojej wyprawie nad to jezioro możesz przeczytać we wpisie Statkiem po jeziorze Iseo.

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *